Bezwzględna kara więzienia za atak na ratownika medycznego. Taki - jak ustalił dziennikarz RMF FM - jest wstępny pomysł na zaostrzenie kar. Na ten temat ratownicy medyczni dyskutowali w czwartek z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem.
W czwartek minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar spotkał się z przedstawicielami organizacji skupiających ratowników medycznych.
Dyskusja na temat zaostrzenia kar to konsekwencja śmiertelnego ataku nożem na ratownika medycznego, do którego pod koniec stycznia doszło w mazowieckich Siedlcach.
Jak informuje reporter RMF FM, Michał Dobrołowicz, wstępnym pomysłem na zaostrzenie kar, jaki pojawił się podczas spotkania, jest bezwzględna kara więzienia.
Ratownicy zgłosili też szereg uwag dotyczących obecnych - zbyt łagodnych, ich zdaniem - wyroków.
Adam Bodnar poinformował, że w prokuraturach prowadzona jest analiza akt postępowań z 2024 roku, dotyczących przestępstw popełnianych na szkodę osób wchodzących w skład zespołów ratownictwa medycznego oraz osób udzielających świadczeń zdrowotnych w szpitalnych oddziałach ratunkowych.
Do połowy kwietnia w Prokuraturze Krajowej gotowy ma być raport na ten temat.
Na spotkaniu ustalono również, że kolejne rozmowy zostaną zorganizowane z udziałem kierownictwa Komendy Głównej Policji.
W ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do ataków na ratowników medycznych.
W miniony poniedziałek po godz. 21:00 na szpitalnym oddziale ratunkowym Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze zaatakował 29-letni mężczyzna. Był pod wpływem alkoholu, znaleziono przy nim też środki odurzające.
Ratownik miał połamane żebra, uraz klatki piersiowej i jamy brzusznej.