Warszawscy restauratorzy nie chcieli zorganizować wigilii dla bezdomnych - ujawnił Rzecznik Praw Obywatelskich. Dlatego Janusz Kochanowski o organizację największej wieczerzy w Polsce poprosił krakowskiego restauratora Jana Kościuszkę. Właściciel sieci restauracji "Polskie Jadło" zapewni ubogim warszawiakom ciepłe posiłki wigilijne 19 grudnia przed kościołem świętej Anny.

REKLAMA

Na wigilijnym stole, jak co roku znajdą się trzy potrawy – zupa grzybowa z łazankami, pierogi z kapustą i bigos z pieczywem. Menu nie zmienia się od 12 lat, czyli od momentu, od kiedy bezdomni mogą liczyć na hojność Jana Kościuszki w Krakowie. Tym bardziej szokuje to, co reporter RMF FM usłyszał dziś od warszawskiego organizatora wigilii, czyli Rzecznika Praw Obywatelskich, który powiedział, że już w styczniu tego roku próbował namówić do podobnej wieczerzy stołecznych restauratorów: Stwierdziłem, że nie jestem w stanie ich przekonać do tego, jak słuszna, prosta i oczywista jest tego rodzaju akcja.

Na szczęście wigilia dla warszawskich bezdomnych dojdzie do skutku – w najbliższą sobotę od godziny 11 do zmierzchu przed kościołem Św. Anny. Oprócz zapewnionych dań, wolontariusze będą czekać na Wasze wsparcie w postaci jedzenia. Wierzymy, że mieszkańcy Warszawy w przeciwieństwie do restauratorów nie zawiodą potrzebujących. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Romana Osicy: