MSWiA zapowiada odejście od ustawy, która przewidywała, że funkcjonariusze służb mundurowych na zwolnieniu lekarskim będą otrzymywać 80 procent uposażenia. Okazuje się jednak, że pełnopłatne będzie jedynie 30 dni na L4, a nie 90, jak zapowiadał wcześniej resort. Co ciekawe, związkowcy przystali na tę propozycję.
Nie tylko przystali, ale - jak przekonywał dziennikarza RMF FM Krzysztofa Zasadę Józef Partyka, jeden ze związkowych liderów - są z takiego obrotu sprawy zadowoleni. Według nich, to dobrze, że niekorzystne dla służb mundurowych przepisy zmienią się chociaż w taki sposób.
Rozmówca naszego reportera zaznaczył również, że zgoda na taką propozycję ma otworzyć drogę do dalszych negocjacji związkowych postulatów. Musimy być realistami, te ustępstwa to element dalszych rozmów - podkreślał Partyka.
Obecnie trwają uzgodnienia, czy możliwe będzie uzyskanie zapłaty za nadgodziny wypracowane przez funkcjonariuszy oraz za pracę w nocy i w święta.
Krzysztof Zasada dowiedział się jednak nieoficjalnie, że zgoda związkowców została niejako wymuszona - jeszcze kilkanaście dni temu z resortu płynęły bowiem sygnały, że obecny rząd w ogóle nie wycofa się z tzw. ustawy L4.
(edbie)