Morfologia krwi, rentgen klatki piersiowej, echo serca, próba wysiłkowa - takie badania zrobił Donald Tusk, żeby wykazać, że cieszy się doskonałym zdrowiem. Wykazał. Jednak na część badań z "pakietu Tuska", które premier przeszedł „od ręki”, zwykły obywatel musi czekać nawet miesiącami. A jeśli zdecyduje się na badania w prywatnej klinice, od ceny może go rozboleć głowa.

REKLAMA

Badania okresowe, które przeszedł premier, były standardowe jak na pracę, którą wykonuje... szef rządu. Ich rodzaj zależy od zawodu i tego, czego konkretnie o naszym zdrowiu będzie się chciał dowiedzieć lekarz. Na tym jednak standard się kończy. Zwykli obywatele na badania muszą czekać. Polityczne VIP-y i ich najbliżsi już niekoniecznie – przyznaje rzeczniczka szpitala MSWiA Anna Malinowska:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Dostęp do ekspresowych badań w państwie ma zaledwie kilkanaście osób, m.in. premier, prezydent, marszałek Sejmu i Senatu. Może łatwo to rozumieć, ale trochę szkoda, że nawet jeśli chodzi o zdrowie to są ludzie ważni i ważniejsi.

Lubelski reporter RMF FM Krzysztof Kot próbował w publicznej służbie zdrowia z ukrytym mikrofonem zapisać się na badania z "pakietu Tuska". Na zrobienie echa i próby wysiłkowej trzeba tam czekać nawet do października.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Ale to nie jedyny problem, przed jakim stanie przeciętny Kowalski, jeśli zechce przejść badania z „pakietu Tuska”. Okazuje się bowiem, że gdyby Polacy zastosowali się do sugestii Sławomira Nowaka, szefa gabinetu politycznego premiera i robili takie badania co roku, system po prostu by się zawalił. W województwie lubelskim jest ponad 400 praktyk lekarzy rodzinnych. Niech każdy z nich da dziennie dziesięć skierowań do kardiologa. Proszę mi pokazać takie poradnie, które w ciągu dnia przyjęły 4,5 tysiąca pacjentów. To niemożliwe - uważa lekarz rodzinny Lech Kijewski. Rozmawiał z nim reporter RMF FM Krzysztof Kot.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Dziś na stronie internetowej Kancelarii Premiera opublikowano miniraport o stanie zdrowia Donalda Tuska. To właśnie tam znalazł się wykaz badań, jakie przeszedł premier.

Kto nie chce czekać w kolejce, może wykonać takie badania w prywatnej klinice, w ciągu zaledwie jednego dnia. Jest tylko jeden problem: cena. Całkowity koszt takiego pakietu to około 385 zł. - mówi naszemu reporterowi Joanna Ziętek w rejestracji prywatnej kliniki „Lux Med.” w Lublinie:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio