Brutalna bójka przed sklepem „Żabka” w Radomiu. Do zdarzenia doszło w niedzielę 13 września wieczorem. Właścicielka sklepu 50-letnia kobieta została brutalnie pobita przez mężczyznę, któremu odmówiła sprzedaży papierosów. Jeden z agresorów trafił już w ręce policji, drugi jest poszukiwany.

REKLAMA

Do incydentu doszło w niedzielę po godz. 20.30 na ul. Miłej w Radomiu. Wstępne ustalenia wskazują, że gdy zamykano sklep, do środka wszedł mężczyzna i chciał kupić papierosy. Prowadząca "Żabkę" kobieta odmówiła sprzedaży, ponieważ kasa była już nieczynna. Wtedy mężczyzna stał się agresywny.

Całe zdarzenie utrwaliły kamery monitoringu. Nagranie zostało umieszczone w internecie. Otrzymaliśmy je także na Gorącą Linię RMF FM.

Na filmie widać, jak przed drzwiami "Żabki" stoi kilku mężczyzn. Sklep był już zamykany, dlatego kobieta odmówiła klientowi sprzedaży papierosów. Mężczyzna wyszedł ze sklepu i ciągle dyskutując ze sprzedawczynią najpierw rzucił w jej kierunku butelką z piwem, a następnie wziął stojącą obok sklepu drewnianą paletę i kilkakrotnie uderzając nią w drzwi wejściowe, wybił szybę.

Kobieta wybiegła ze sklepu i wówczas została zaatakowana przez mężczyznę. W jej obronie stanął jej 19-letni syn i jego kolega, którzy również został zaatakowani przez napastnika i innego towarzyszącego mu mężczyznę - zrelacjonowała Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Do bójki, jak widać na filmie, dołączył bowiem kolejny mężczyzna - prawdopodobnie znajomy napastnika. Kopał w głowę i atakował pięściami. Mężczyzna użył także gazu łzawiącego.

Niestety, na tym brutalny atak się nie skończył. W pewnym momencie na nagraniu widać leżącego mężczyznę i kobietę, obok której stoi młoda osoba. Podchodzi do nich napastnik i kilkakrotnie kopie. Co więcej ponownie sięga po drewnianą paletę, rzucając nią w podnoszącego się z ziemi mężczyznę. Trafia także leżącą kobietę.

Poniżej film, który dostaliśmy od jednego z naszych Słuchaczy. Nagranie zawiera drastyczne sceny.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Film z miejsca zdarzenia

Kobieta z obrażeniami głowy została przewieziona do szpitala. Policjanci po kilku godzinach ustalili tożsamość sprawców. W poniedziałek rano został zatrzymany jeden z nich. To 40-letni mieszkaniec Radomia. Na wniosek prokuratury we wtorek po południu sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzuty udziału w bójce i przestępstwa określanego Kodeks karny jako "naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia". Za przestępstwo to grozi do 5 lat więzienia.

Główny agresor jest już ustalony, 37-latek jest poszukiwany.