Cztery osoby zostały ranne w wypadku na przejeździe kolejowym w małopolskich Bulowicach. Autobus wjechał tam pod pociąg. Linia kolejowa, jak i przecinająca ją droga są zablokowane.

REKLAMA

Autobus relacji Andrychów-Kęty zderzył się z pociągiem relacji Bielsko-Biała - Kraków - Płaszów.

Ranni to kierowca autobusu miejskiego i troje pasażerów - są przewożeni do szpitali. Według wstępnych ustaleń, dwie osoby mają poważniejsze obrażenia, ale dopiero badania wykażą, co dokładnie im się stało.

W sumie autobusem podróżowało kilkanaście osób. Pasażerom pociągu, w którym jechało kilkunastu podróżnych - nic się nie stało.

Przyczyny wypadku ustalają policjanci. Wiadomo, że przejazd jest niestrzeżony. Jak usłyszał od policjantów reporter RMF FM, nie ma tam ani zapór, ani sygnalizacji świetlnej.

Wstępne badanie wykazało, że zarówno maszynista, jak i kierowca byli trzeźwi.

Pasażerowie autobusu sami go opuścili i do ich wydostawania nie trzeba było używać specjalistycznych narzędzi. Na miejsce wezwano 10 strażackich samochódów z dwóch powiatów.