Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego potwierdza - dane urzędu zostały zaszyfrowane, a hakerzy domagają się okupu za ich odblokowanie. Jak ustalił reporter RMF MAXXX, sprawę ataku hakerskiego zgłoszono na policję, do ABW oraz organów rządowych zajmujących się cyberbezpieczeństwem.
Rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Dawid Gleń potwierdza, że doszło w tym tygodniu do ataku hakerskiego. Nadal nie działają też systemy obsługujące wiadomości mailowe. Można kontaktować się z urzędem tylko telefonicznie lub dziennik podawczy.
Doszło tutaj zaszyfrowania naszych danych, naszych plików znajdujących się na serwerach. Rzeczywiście osoby, które przeprowadziły ten atak zażądały wpłaty okupu, na co żadnej zgody z naszej strony nie ma - mówi Gleń.
Gleń zapewnia, że żadnych danych nie utracono. Zostały zaszyfrowane, w tej chwili nasi pracownicy starają się przywrócić te dane przywrócić kopie zapasowe - mówi.
Ze względu na dobro śledztwa nie są ujawniane informacje, jakie dane zostały zaszyfrowane, ani jak duży okup żądają hakerzy.
Wszystkie informacje dla petentów w związku z atakiem hakerów znajdują się na stronie urzędu w zakładce "awaria".