Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski powiedział podczas wizyty w Głogowie koło Torunia, że z Sejmu "zostanie wycofana ustawa, która zabrania uboju rytualnego i hodowli zwierząt futerkowych".

REKLAMA

W listopadzie ub.r. do Sejmu wpłynął projekt o ochronie zwierząt przygotowany przez grupę posłów PiS. Wśród zawartych w nim rozwiązań były m.in. wzmocnienie ochrony prawnej zwierząt, wprowadzenie obowiązku znakowania psów i utworzenie centralnego rejestru, zakaz hodowli zwierząt na futra i wykorzystywania zwierząt w cyrkach. Politycy PiS złożyli też autopoprawkę do projektu. Zgodnie z nią, zakaz hodowli zwierząt na futra miał wejść w życie 1 stycznia 2022 roku.

Za wprowadzeniem zakazu hodowli zwierząt na futra opowiedział się w spocie prezes PiS. Jeśli chodzi o zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce, to jest to przede wszystkim kwestia stosunku do zwierząt. Kwestia serca dla zwierząt, litości dla zwierząt. Każdy porządny człowiek powinien coś takiego w sobie mieć - mówił Jarosław Kaczyński w wypowiedzi dla Fundacji Viva - organizacji zajmującej się ochroną praw zwierząt.

Przeciwko wprowadzeniu zakazu hodowli zwierząt futerkowych lobbowali hodowcy. Polska jest jednym z największych na świecie eksporterów futer z norek. Wartość eksportu sięga półtora miliarda złotych rocznie.

Kontrowersje budziły też regulacje dotyczące ograniczenia uboju rytualnego. Kilka miesięcy temu - według informacji "Rzeczpospolitej" - poseł PiS Krzysztof Czabański negocjował tę sprawę w rozmowach z naczelnym rabinem Polski.

(m)