"Już się przyzwyczaiłem, że sądy, jeśli chodzi o stan wojenny - pracują na innej częstotliwości niż historycy i opinia publiczna" - tak profesor Andrzej Paczkowski z IPN komentuje wyrok uniewinniający Czesława Kiszczaka oskarżonego o przyczynienie się do śmierci dziewięciu górników z kopalni "Wujek". Historyk twierdzi, że generał Kiszczak odpowiada za śmierć sprzed 30 lat.
Paczkowski nie chciał oceniać decyzji sędziów, choć powiedział, że się z nią nie zgadza. Jest coś, co można nazwać prawdą sądową i prawdą historyczną - podkreśla.
Historyk przypomniał, że do tej pory żadna z osób, która odpowiada za wprowadzenie stanu wojennego, nie została w Polsce skazana.