​Ceny paliw w najbliższych dniach mogą rosnąć, a skala zwyżek może sięgnąć 5 groszy za litr - uważają analitycy z Biura Maklerskiego Reflex. Ich zdaniem podwyżek są rosnące ceny ropy naftowej na rynku międzynarodowym.

REKLAMA

Wzrost cen ropy naftowej widzimy już w hurtowych cenach paliw. Benzyny w hurcie wzrosły o około 10 groszy na litrze, a olej napędowy o około 12 groszy na litrze. W tej sytuacji w perspektywie najbliższych dni prawdopodobny wydaje się dalszy wzrost cen paliw. Średnio podwyżki mogą sięgnąć 5 groszy na litrze, ale będą zróżnicowane w zależności od rodzaju i lokalizacji stacji - informują analitycy z Refleksu.

Średnie ceny paliw obecnie

Eksperci zwracają uwagę, że średnio za paliwa na stacjach płacimy obecnie około 5-6 groszy na litrze mniej niż tydzień temu.

  • Pb95 - 4,49 zł/l,

  • Pb98 - 4,81 zł/l,

  • ON - 4,40 zł/l,

  • LPG - 2,17 zł/l.

Koronawirus kontra cena paliw

Jak zauważają analitycy z BM Reflex, od początku listopada ceny ropy naftowej wzrosły o blisko 15 dolarów za baryłkę i są najwyższe od końca lutego tego roku.

W głównej mierze wzrost cen ropy naftowej wynikał z informacji na temat opracowania efektywnych szczepionek przeciwko Covid-19, co w dłuższej perspektywie mogłoby poprawić mobilność ludności i popytową stronę rynku paliw. Obecnie rozpoczęła się jednak weryfikacja tego optymizmu - dodają.Analitycy e-petrol wskazują, że ceny paliw na stacjach rosną drugi tydzień z rzędu, ale są to nieznaczne podwyżki.

Jakie koszty tankowania w grudniu?

Prognoza dla detalicznego rynku paliw przygotowana przez e-petrol.pl na początek grudnia przewiduje następujące przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw:

  • Pb95 - 4,27 - 4,38 zł/l,

  • ON - 4,31 - 4,42 zł/l,

  • LPG - 2,10 - 2,17 zł/l.

Według analityków e-petrol w najbliższym czasie głównym wydarzeniem wyczekiwanym przez rynek jest spotkanie Organizacji Państw Eksportujących Ropę (OPEC), które odbędzie się w poniedziałek i wtorek.

Dotychczasowe ustalenia zakładają, że ograniczenie wydobycia o 7,7 mln baryłek dziennie od stycznia może zostać złagodzone o 2 mln baryłek dziennie, czyli o około 2 proc. globalnej konsumpcji.

Coraz częściej mówi się, że członkowie OPEC mogą zadziałać na rzecz opóźnienia liberalizacji polityki dot. wydobycia ropy naftowej. Mogłoby to stanowić działanie cenotwórcze w okresie osłabienia popytu i niejasnej sytuacji w trakcie drugiej fali pandemii Covid-19. Wcześniej komitet ministrów OPEC nie podjął żadnej decyzji w tej sprawie - informują analitycy e-petrol.

Jak dodają, w najbliższym czasie ciekawym impulsem dla rynku może być kwestia zmiany władzy w USA i charakter pomocy publicznej dla Amerykanów z powodu Covid-19, który może odbić się na tamtejszym popycie na paliwa.