Amerykanie rozpoczynają szkolenie irackich uchodźców. Mają oni pomóc w wojnie z Saddamem Husjanem, a potem pracować nad odbudową państwa po zmianie reżimu. Na Węgry, gdzie odbędą się treningi, przybył już personel wojskowy ze Stanów Zjednopczonych, który przygotuje obóz dla Irakijczyków.
Węgrzy nie są zachwyceni, że Amerykanie właśnie w ich państwie zamierzają przygotowywać do wojny irackich uchodźców. Boją się przede wszystkim, że obóz może stać się celem ataku terrorystycznego, mimo że będzie on nadzwyczaj dokładnie chroniony.
Mieszkańcy miasta różnie patrzą na ten pomysł. Część mówi, że nie ma się czego bać. Inni mają odmienne zdanie. Ale większość odczuwa strach, bo ochroną będą objęci tylko ludzie w bazie, ale jakie będą reakcje państw arabskich na powstanie tutaj takiego obozu szkoleniowego? - zastanawia się burmistrz miasta Tasar, w którym powstanie obóz.
W obozie ma być szkolonych około 4 tys. irackich uchodźców. Amerykanie liczą, że Irakijczycy pomogą w czasie wojny, przede wszystkim jako przewodnicy i tłumacze. Mają być także bazą dla nowej administracji, która powstanie w Iraku po wojnie.
00:50