W niedzielę po południu najsilniejszego wiatru należy spodziewać się w południowej Polsce - wynika z nowych ostrzeżeń Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW). Alerty drugiego stopnia obowiązują w 10 województwach. Wiatr w porywach może osiągnąć 110 km/h.
Przed bardzo silnym wiatrem ostrzega Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. RCB wysyła SMS-y z ostrzeżeniem do mieszkańców przebywających na terenie 10 województw. Zadbajcie o bezpieczeństwo - zaapelowało Centrum.
Uwaga Alert RCB Bardzo silny wiatr na poudniu Polski prognozuje @IMGWmeteo Porywy mog osiga 110 km/h. SMS-y z ostrzeeniem otrzymaj osoby przebywajce na terenie 10 wojewdztw.Zadbajcie o bezpieczestwo pic.twitter.com/4G5wrlLKsm
RCB_RP23 lutego 2020
Alertem drugiego stopnia objęte są: Podkarpacie, Małopolska, Śląsk, woj. opolskie, Dolny Śląsk i Ziemia Świętokrzyska, a także południowe części województw: lubelskiego, łódzkiego, wielkopolskiego oraz lubuskiego.
Ostrzeżenia pierwszego stopnia obejmują północną część czterech ostatnich województw, a także część Mazowsza oraz północne powiaty województw zachodniopomorskiego, Pomorza oraz Podlasia.
Na obszarach objętych alertem drugiego stopnia prędkość wiatru w porywach osiągnie do 110 km/h. Wśród terenów objętych alertem stopnia pierwszego najmocniejszego wiatru należy spodziewać się na Lubelszczyźnie i Mazowszu, gdzie w przypadku burzy jego prędkość może osiągnąć 100 km/h.
RCB zaleca, by mieszkańcy terenów objętych ostrzeżeniami w miarę możliwości zostali w domu oraz zabezpieczyli rzeczy, które porwane wiatrem mogą stanowić zagrożenie. Centrum przypomina przy tym, że ze względu na silny wiatr mogą pojawić się przerwy w dostawie prądu.
W całym kraju do godz 20:00 strażacy interweniowali 351 razy z powodu silnego wiatru. Głównie usuwali powalone drzewa.
Wieczorem silny wiatr zerwał poszycie dachu hotelu w Jaczowie w powiecie głogowskim na Dolnym Śląsku. Uszkodzonych blisko 30 samochodów.
W Kwielicach w powiecie polkowickim silne podmuchy wiatru doprowadziły do zawalenia się budynku gospodarczego.
W obu przypadkach nikt nie został ranny.
Pomorscy strażacy z powodu wichury do godz. 17:00 interweniowali 84 razy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zgłoszenia dotyczyły przede wszystkim powalonych drzew, które blokowały drogi oraz chodniki. Najwięcej interwencji odnotowano w powiecie słupskim, wejherowskim i starogardzkim.
W Biesowicach (pow. słupski) złamane drzewo upadło na zabytkowy kościół w parafii św. Andrzeja Boboli. Drzewo przechyliło się na bok dachu kościoła. Uszkodziło kilka dachówek i kawałek muru. Straty nie są wielkie - mówi dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku Marcin Karnowski.
Podobnie było w Ostaszewie (pow. nowodworski), gdzie drzewo uszkodziło poszycie dachu zabytkowego kościoła św. Jana Chrzciciela.
W gminie Czersk wiatr zerwał z domu dachówki. W Strzeszewie (pow. lęborski) w wyniku silnego podmuchu wiatru zawaliła się ściana nośna trzykondygnacyjnego budynku wielorodzinnego. Do akcji skierowano sześć zastępów straży pożarnej. Ewakuowano łącznie 13 osób, w tym troje dzieci. Wszyscy znaleźli schronienie u swoich bliskich. Na miejscu był również inspektor Powiatowego Nadzoru Budowalnego, który w poniedziałek podejmie decyzję, co dalej z budynkiem - przekazał rzecznik Powiatowej Straży Pożarnej w Lęborku Piotr Krzemiński.
Z powodu awarii spowodowanych silnym wiatrem w Wielkopolsce wieczorem dostępu do energii elektrycznej nie miało ok. 10 tys. odbiorców.
Prądu nie ma 6 tys. odbiorców Enei w rejonie powiatu leszczyńskiego oraz ok. 4 tys. w rejonie powiatu kępińskiego obsługiwanego przez Energę.
Silny wiatr zaczął wiać wieczorem w Tatrach. Na Kasprowym Wierchu notowane są podmuchy o prędkości do 110 km/h - powiedział dyżurny obserwator Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW.
Silne podmuchy wiatru odczuwalne są także w Zakopanem. Według zapowiedzi meteorologów, na Kasprowym Wierchu prędkość wiatru w nocy wzrośnie nawet do 130 km/h.