Kolejna akcja ​ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Tym razem TOPR-owski śmigłowiec poleciał z pomocą w rejon przełęczy Zawrat. Od wczoraj ratownicy byli wzywani już sześć razy do wypadków w Tatrach.

REKLAMA

Turystka, która podchodziła w rejon przełęczy Zawrat, spadła na stronę Hali Gąsienicowej.

Została już ewakuowana i przekazana załodze karetki pogotowia.

Ratownicy ostrzegają, że warunki w górach - mimo słonecznej pogody - są bardzo trudne. Szlaki są zalodzone, śliskie i niebezpieczne.

Świąteczne wyjścia w góry lepiej ograniczyć do tatrzańskich dolin z uwagi na niebezpieczny lód pokrywający szlaki turystyczne. Wyjście w wyższe partie gór bez raków czy czekana może być bardzo niebezpieczne. W niedzielę w Tatrach padał deszcz, a w nocy przyszedł spadek temperatury, co spowodowało zmrożenie górskich traktów.

W Tatrach obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Oznacza to, że wyzwolenie lawiny jest możliwe zwłaszcza przy dużym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach.

(ph)