W krótkim czasie zostanie złożony projekt ustawy, który ureguluje w sposób "rygorystyczny", kto i w jakich okolicznościach może latać samolotami rządowymi - zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak mówił, potrzebne jest skoordynowanie działalności kancelarii: premiera, prezydenta, Sejmu i Senatu.
Uregulujemy tę sprawę, bo do tej pory regulacji, odnoszącej się do tego, kto, w jakich okolicznościach może latać, po prostu nie było. Było kilka osób w państwie, które miały prawo korzystać z samolotów i w gruncie rzeczy na tym to się kończyło - powiedział prezes PiS w czwartek na konferencji prasowej.
Zapowiedział, że "w krótkim czasie zostanie złożona ustawa - potrzebna jest ustawa z tego względu, że trzeba skoordynować działalność kilku kancelarii, które są oddzielne: Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu - która to ureguluje i to w sposób rygorystyczny tak, jak tego oczekuje opinia publiczna".
Skoro opinia publiczna domaga się rygorów, to rygory rzeczywiście będą - oświadczył Kaczyński.
Marek Kuchciński żegna się ze stanowiskiem marszałka Sejmu. Zapowiedział, że jutro złoży rezygnację. To pokłosie afery jaka wybuchła po ujawnieniu, że Kuchciński latał rządowymi samolotami wraz z rodziną i posłami PiS.
Informuję, że w dniu jutrzejszym zamierzam złożyć rezygnację z funkcji marszałka Sejmu, którą powierzono mi 12 listopada 2015 roku. Chciałbym przy tym wyraźnie powiedzieć, że podczas mojej działalności nie złamałem prawa. Także liczba lotów wywołująca kontrowersje, była podyktowana dużą liczbą spotkań z mieszkańcami - często małych miejscowości - jakie odbywałem podczas swojej pracy. Przyjąłem bowiem model pracy marszałka, który działa nie tylko w Sejmie i Warszawie, ale pracuje także w kraju i za granicą. Ponieważ jednak opinia publiczna negatywnie ocenia moje postępowanie, uznałem, że nie będę mógł dłużej pełnić tej funkcji- podczas konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości Marek Kuchciński.
Pod koniec lipca media ujawniły, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński wielokrotnie podróżował rządowym samolotem do rodzinnego Podkarpacia - często zabierał z sobą także członków rodziny.
Kuchcińscy latali nie tylko nowym gulfstreamem, ale także śmigłowcem Sokół. Maszyny kursowały głównie między Okęciem a Jasionką, a także Huwnikami - to małe lotnisko w pobliżu rodzinnego miasta marszałka: Przemyśla.
Służba Ochrony Państwa nadawała tym lotom najwyższy status: HEAD.
Z nieoficjalnych ustaleń naszego dziennikarza wynika, że marszałek Sejmu zaprosił także na pokład posła Stanisława Piotrowicza z żoną, eurodeputowanego Zdzisława Krasnodębskiego z małżonką, a także posła Bogdana Rzońcę czy marszałka Podkarpacia Władysława Ortyla.
Jak pokazały dokumenty, które zostały ujawnione, dane przekazane przez marszałka Kuchcińskiego i Centrum Informacyjne Sejmu nie były kompletne. Przykładowo, Kuchciński podał, że z rodziną podróżował samolotem 23-krotnie, podczas gdy z dokumentów wojskowych wynika, że było to 35 podróży.