Metropolita gdański biskup Leszek Sławoj Głódź odchodzi na emeryturę. Jego rezygnację z urzędu ordynariusza diecezji przyjął papież Franciszek. Biskup kończy dzisiaj 75 lat.
Biskup złożył rezygnację zgodnie z prawem kanonicznym, które mówi o tym, że biskup po skończeniu 75. roku życia przechodzi na emeryturę. Franciszek mógł przyjąć rezygnację, lub przedłużyć czas zarządzania diecezją.
Papież skorzystał z pierwszej opcji. W jego miejsce nie został jeszcze powołany następca, ale administratorem apostolskim "sede vacante et ad nutum Sanctae Sedis" został biskup elbląski Jacek Jezierski. To oznacza, że biskup Jezierski będzie zarządzał diecezją do czasu wybrania nowego metropolity gdańskiego.
Abp Sławoj Leszek Głódź urodził się 13 sierpnia 1945 roku w Bobrówce. W 1964 roku rozpoczął studia w Białostockim Seminarium Duchownym.
Święcenia kapłańskie otrzymał 14 czerwca 1970 roku z rąk Bp. Henryka Gulbinowicza, administratora apostolskiego w Białymstoku.
Po święceniach pracował w Szudziałowie na Białostocczyźnie i w Paryżu wśród Polonii. Studia kanoniczne odbył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Doktoryzował się w Rzymie w zakresie prawa kanonicznego Katolickich Kościołów Wschodnich.
Od września 1981 roku rozpoczął pracę w Watykanie, w Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich, gdzie prowadził sekcję Kościoła obrządku bizantyjsko-ukraińskiego oraz sekcję Kościoła na Białorusi obrządku bizantyjsko-ruteńskiego.
21 stycznia 1991 roku wraz z ustanowieniem Ordynariatu Polowego w Polsce został mianowany przez Ojca Świętego Biskupem Polowym Wojska Polskiego z siedzibą tytularną w Bettonie we Włoszech.
23 lutego roku w Jasnogórskiej Bazylice przyjął święcenia biskupie, a dzień później odbył z ceremoniałem wojskowym uroczysty ingres do Katedry Polowej Wojska Polskiego.
26 sierpnia 2004 papież Jan Paweł II mianował go biskupem diecezji warszawsko-praskiej.
17 kwietnia 2008 roku Benedykt XVI zdecydował, że biskup Leszek Sławoj-Głodź zostanie metropolitą gdańskim. Ingres do katedry odbył się 26 kwietnia.
Głódź przez ostatnie lata wzbudzał kontrowersje. Był oskarżany o złe traktowanie innych księży z diecezji, mobbing. Dziennikarze pisali o poniżaniu podwładnych i wulgarnym języku biskupa.
Skargi na postępowanie Głodzia dotarły do Watykanu, jednak nie było żadnej odpowiedzi.