"Mam węża w łazience, leży na środku podłogi, zobaczyłem go po włączeniu światła" - tak brzmiało zgłoszenie, które w czwartek rano przyjęli strażnicy miejscy z Warszawy. Gad został zabrany z mieszkania.

REKLAMA

W jednym z mieszkań przy ul. Wiślickiej mężczyzna znalazł w łazience 80-centymetrowego węża. Wezwał strażników, którzy znaleźli gada za pralką. Pełzające zwierzę zostało złapane i przewiezione do stołecznego ZOO.

Wąż prawdopodobnie wydostał się z niezabezpieczonego terrarium i przewodami wentylacyjnymi przedostał się do mieszkania - mówi Piotr Mostowski, kierownik ekopatrolu, który uczestniczył w schwytaniu gada.

Przemysław Mzyk, RMF MAXXX