W przyszłym tygodniu w Bytomiu ruszy przegląd opuszczonych kamienic. Wczoraj w ciągu jednego dnia zawaliły się 3 pustostany. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Inspektor nadzoru budowlanego chce skontrolować około 70 budynków, które już od wielu lat są w fatalnym stanie. Brakuje pieniędzy na ich remont lub rozbiórkę.
Miasto zachęca prywatnych inwestorów do kupienia i odnowienia kamienic rocznym zwolnieniem z czynszu, ale chętnych brak.
Wczoraj do zawalenia się trzech pustostanów przyczyniła się wiosna. Zniszczone konstrukcje były zimą zamarznięte. Kiedy śnieg w szczelinach stopniał, doszło do rozprężenia namokniętych ścian i budynki runęły. Były to pustostany przy Piekarskiej, Jagiellońskiej i Chorzowskiej.
Bytom to najbardziej zniszczone szkodami górniczymi miasto na Śląsku. Z wielu zabytkowych kamienic ludzie musieli się wyprowadzać, bo latami pękały tam ściany. Szukający złomu dopełniali zniszczenia. Rozwiązaniem jest wyburzanie, ale albo trudno ustalić właścicieli albo brakuje pieniędzy.
W lipcu 2011 roku w bytomskiej dzielnicy Karb pod wpływem wydobycia węgla prowadzonego przez miejscową kopalnię "Bobrek-Centrum" pękały ściany budynków. Trzeba było ewakuować 567 osób zamieszkujących gminne lokale.