Będący pod wpływem twardych narkotyków 6-latek trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Chłopiec został już wypisany do domu w stanie dobrym. Policja zatrzymała jego ojca w w jednej z miejscowości w powiecie suskim (małopolskie).
Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka krakowskiego szpitala Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, chłopiec został przewieziony tam w niedzielę ze szpitala w Suchej Beskidzkiej z podejrzeniem zażycia środków odurzających. Po badaniach okazało się, że przyjął twarde narkotyki. Po dobie 6-latek został wypisany do domu w stanie ogólnie dobrym. Placówka powiadomiła o zdarzeniu policję.
Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji podała, że w jednej z miejscowości w powiecie suskim zatrzymany został 35-letni ojciec dziecka, który nim się opiekował. W jego domu znaleziono plantację marihuany składającą się z 30 krzaków oraz susz. Ponadto u 43-letniego kolegi funkcjonariusze znaleźli 1,5 grama amfetaminy.
Obaj mężczyźni zostali przesłuchani we wtorek w Prokuraturze Rejonowej w Suchej Beskidzkiej. Ojcu postawiono zarzuty uprawy i posiadania narkotyków oraz narażenia syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Drugiemu z mężczyzn - posiadania narkotyków.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: 11-latka z ogromnym długiem, komornik zajął część jej renty. Jest reakcja resortu sprawiedliwości