Prawo i Sprawiedliwość zastanawia się nad utrzymaniem poprawki autorstwa Platformy Obywatelskiej do ustawy 500+ dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Wczoraj w sejmowych głosowaniach - nieoczekiwanie - większość posłów poparła poprawkę autorstwa klubu PO-KO, dzięki której dochód - na przykład z renty rodzinnej - nie będzie się wliczał do limitu dochodowego, który wynosi 1100 złotych.

REKLAMA

Projekt przedstawiony przez rząd przewidywał, że o dodatek będą mogły wnioskować te osoby, które nie mają prawa do żadnych świadczeń pieniężnych finansowanych ze środków publicznych lub które otrzymują świadczenia nie przekraczające kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Od marca tego roku wynosi 1100 złotych brutto. Poprawka PO-KO przyjęta przez Sejm przewiduje, że do tej kwoty nie byłby wliczany m.in. dochód z emerytur, rent z tytułu niezdolności do pracy i rent rodzinnych.

Przyjęcie poprawki wzbudziło jednak konsternację wśród wielu polityków PiS. Jak informuje reporter RMF FM, zmianę poparto najprawdopodobniej przez pomyłkę i zamieszanie.

W ciągu dziesiątek głosowań - posłowie partii rządzącej - pogubili się. Większość zagłosowała przeciwko poprawce, ale ponad 40 posłów ją poparło. To wystarczyło, by zmiana przeszła. Prezes PiS - choć był na sali - w ogóle nie zagłosował - donosi dziennikarz RMF FM.

Poprawkę będą mogli wyeliminować jeszcze senatorowie PiS, choć dla partii rządzącej - szczególnie w kampanii - byłoby to trudne wizerunkowo. Trwa liczenie - mówi wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Należy przeanalizować te poprawki, jakie są skutki finansowe - mówi Wójcik.

Przez skrajny bałagan, przez przypadek, dali ludziom to, co się należy - komentuje przegłosowanie poprawki przez PiS Marcin Kierwiński z Platformy. Według posła, senatorowie PiS powinni nie tylko utrzymać poprawkę PO, ale całkowicie znieść w tej ustawie limit dochodowy dla osób niepełnosprawnych.

Kto będzie mógł się ubiegać o świadczenie?

Zgodnie z uchwaloną w piątek ustawą o świadczenie w kwocie 500 zł miesięcznie będą mogły wystąpić osoby, które ukończyły 18 lat i mają orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji (chodzi o orzeczenia o: całkowitej niezdolności do pracy i samodzielnej egzystencji; o niezdolności do samodzielnej egzystencji; o całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym i niezdolności do samodzielnej egzystencji; o całkowitej niezdolności do służby i samodzielnej egzystencji).

Aby otrzymać świadczenie, trzeba będzie złożyć wniosek do ZUS lub do innego organu wypłacającego świadczenia emerytalno-rentowe. Dodatek w wysokości 500 zł będzie przysługiwać od miesiąca, w którym przyjęto prawidłowo złożony wniosek.

Świadczenie i koszty obsługi mają być finansowane z pieniędzy Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych. Przewidziano także możliwość udzielenia pożyczki SFWON przez Fundusz Pracy oraz przekazywanie mu dotacji z budżetu państwa. Ustawa ma wejść w życie 1 października tego roku.