Sąd zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące Piotra M. podejrzanego o spowodowanie wypadku, w którym zginęło pięć osób. Do tragedii doszło pod koniec maja w miejscowości Boksycka (woj. świętokrzyskie). Sprawca wypadku był nietrzeźwy i pod wpływem narkotyków.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz poinformował, że Piotr M. został zatrzymany ponownie przez policję w środę.
Podstawą zatrzymania była konieczność uzupełnienia podejrzanemu zarzutów o posiadanie narkotyków w postaci marihuany i kokainy oraz potrzeba zastosowania środka zapobiegawczego - podkreślił.
Prokopowicz dodał, że w dniu ponownego zatrzymania śledczy uzyskali opinię biegłych lekarzy z Collegium Medicum w Krakowie o zdolności podejrzanego do udziału w czynnościach procesowych.
Prokuratur zaznaczył, że w czasie przesłuchania podejrzany "zaczął symulować objawy chorobowe uniemożliwiające realizację czynności procesowych z jego udziałem, a jeden z jego obrońców wezwał na miejsce karetkę pogotowia ratunkowego".
Po przewiezieniu podejrzanego do szpitala i przeprowadzeniu stosownych badań, prokurator uzyskał kolejną opinię biegłych z Collegium Medicum UJ podtrzymującą poprzednie stanowisko o zdolności do udziału przez podejrzanego w czynnościach procesowych, w tym braku przeciwskazań do pobytu w warunkach izolacji i leczenia w zakładzie karnym - podkreślił Prokopowicz.
W związku z tym - jak dodał - prokurator w czwartek skierował do Sądu Rejonowego w Ostrowcu Św. wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy i tego samego dnia Sąd uwzględnił wniosek prokuratora w całości.
Do tragicznego wypadku na drodze krajowej nr 9 w miejscowości Boksycka w powiecie ostrowieckim doszło przed godz. 5.00 rano w niedzielę 28 maja.
Z ustaleń policji wynika, że 38-letni mężczyzna, który kierował osobowym mercedesem, prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zdarzył się czołowo z fiatem, którego prowadził 72-latek.
Fiatem podróżowało jeszcze pięć osób w wieku od 16 do 43 roku życia. Na skutek wypadku 38-latek z mercedesa i 16-latek z fiata zostali zabrani do szpitala. Natomiast trzej mężczyźni w wieku 19, 43, 72 lat oraz dwie kobiety w wieku 18 i 38 lat poniosły śmierć na miejscu.
Z ustaleń prokuratury wynika, że kierowca mercedesa prowadził samochód w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków.