Pijany recydywista jeździł ulicami Dąbrowy Górniczej. W ciągu 9 dni tamtejsi policjanci zatrzymali go aż 4 razy. Sąd tymczasowo aresztował 34-letniego mężczyznę.

REKLAMA

Wszystko działo się między 13 a 22 sierpnia. Mężczyznę dwa razy zatrzymywano w centrum Dąbrowy Górniczej, a dwa razy w dzielnicy Gołonóg.

Podczas jednej z czterech kontroli kierowca nie zatrzymał się na wezwania funkcjonariuszy i próbował uciekać: najpierw samochodem, a potem pieszo. Został jednak zatrzymany.

Jak informuje policja podczas każdego z zatrzymań mężczyzna miał w organizmie przynajmniej około dwóch promili alkoholu. Kierowca usłyszał już zarzut jazdy po alkoholu.

Z racji, że kierowcę obowiązuje już sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, śledczy ostatecznie złożyli wniosek o tymczasowy areszt dla mężczyzny. Sąd zgodził się na to.

Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.