4-letnia dziewczynka wpadła do przydomowego szamba i utonęła. Do tragedii doszło w miejscowości Dąbrowa koło Nowego Sącza w Małopolsce. Dziecko było pod opieką swego 14-letniego brata, podczas gdy ich matka była w pracy.
REKLAMA
Rodzina dziewczynki jest w szoku i znajduje się pod opieką lekarzy. Dziś sprawę zacznie badać prokuratura. Wtedy okaże się, kto zawinił śmierci dziecka.