Do koszalińskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 32-letniemu Rafałowi S., który w lipcu w Darłowie zaatakował maczetą swojego 3-letniego syna i babcię. Kobieta została trwale oszpecona, chłopca zasłoniła swoim ciałem jego matka. 32-latek odpowie za usiłowanie zabójstwa.
Akt oskarżenia przeciwko Rafałowi S. Prokuratura Rejonowa w Koszalinie skierowała do tamtejszego sądu okręgowego na początku tygodnia: 32-latek został oskarżony o usiłowanie zabójstwa swojej babci Weroniki i swego 3-letniego syna.
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 5 lipca tego roku, gdy przebywający na urlopie w Darłowie Rafał S., jego partnerka i ich synek odwiedzili babcię mężczyzny.
Jak relacjonuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski: "Rafał S., działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia swojej babci, zadał jej maczetą ciosy w głowę i w ręce, powodując rany rąbane. Kobieta przeżyła atak wnuka, została jednak trwale zeszpecona. Tą samą maczetą mężczyzna usiłował dokonać zabójstwa swojego synka. Matka chłopca osłoniła go swoim ciałem i uciekła z nim z mieszkania".
Wyniki badań krwi pobranej po zatrzymaniu potwierdziły, że w chwili ataku Rafał S. był pod wpływem alkoholu i narkotyków.
Prok. Gąsiorowski zaznacza również, że w toku postępowania 32-latek był badany psychiatrycznie: w opinii biegłych był w pełni poczytalny, gdy zaatakował maczetą rodzinę.
Mężczyzna nie był dotychczas karany, choć w czerwcu 2018 roku miał dopuścić się rozboju na swojej babci: wymusić od niej niewielką sumę pieniędzy. Sprawa nie znalazła jednak finału w sądzie.
Teraz - za usiłowanie zabójstwa - Rafałowi S. grozić będzie co najmniej 8 lat więzienia, 25 lat więzienia, a nawet dożywocie.
Obecnie 32-latek przebywa w tymczasowym areszcie.