33-letni mężczyzna jest poszukiwany przez policję i prokuraturę w Zielonej Górze. Jet podejrzewany o zabójstwo 31-letniej żony i dwóch córek – 9- i 13-letniej.

REKLAMA

Makabrycznego odkrycia dokonali wczoraj strażacy wezwani przez siostrę zamordowanej. Kobieta była zaniepokojona długim brakiem kontaktu z siostrą. W mieszkaniu strażacy znaleźli ciała 31-latki i jej dwóch córek w wieku 9 i 13 lat.

Śledczy na razie nie ujawniają, kiedy doszło do morderstwa. Przyznają za to, że wszystkie tropy na razie wskazują na męża i ojca ofiar. Tym bardziej, że mężczyzna zniknął.

Wieczorem policjanci przepytywali sąsiadów. Policyjni technicy oraz prokuratorzy w mieszkaniu pracowali całą noc, szukając i zabezpieczając ślady. Przed południem mają ujawnić więcej informacji.

(mpw)