Sąd w Stalowej Woli w województwie podkarpackim aresztował na 3 miesiące 19-latka, który napadł na właściciela pubu. Przestępca zranił nożem mężczyznę i zrabował 1200 złotych.
19-latek zaczaił się przed pubem przy ulicy Staszica w Stalowej Woli i czekał aż właściciel będzie zamykał lokal. Był zamaskowany. Po północy zaatakował 39-latka. W chwili gdy ten zamykał lokal, wepchnął go do środka, przystawił mu nóż do gardła i zażądał wydania pieniędzy. W czasie szamotaniny, mężczyzna został niegroźnie ranny.
Świadkiem napadu była pracownica baru, która oddała napastnikowi 1200 złotych z kasy pubu.
Bandyta uciekł. Napadnięci wezwali policję. Funkcjonariusze z psem tropiącym sprawdzali bloki, piwnice i dworce. Ostatecznie mężczyzna został zatrzymany w niedzielę przed południem. Trafił do policyjnego aresztu.
Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.