18-letnia dziewczyna jest podejrzewana o brutalne zabójstwo 32-letniego mężczyzny we wsi pod Kutnem w Łódzkiem. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna zginął od ciosów nożem. Miał rany kłute klatki i pleców. Policjanci znaleźli nóż.
Sprawa wyszła na jaw, gdy przypadkowy kierowca zobaczył częściowo obnażoną nastolatkę przy drodze. Dziewczyna miała zakrwawione ręce.
18-latka trafiła do szpitala i tam okazało się, że miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Teraz trzeźwieje, a jutro będzie chciał ją przesłuchać prokurator.
Dziewczyna opowiedziała, że na posesji w pobliżu miejsca jej odnalezienia, mogło dojść do zabójstwa. Odkryto tam ciało obnażonego 32-latka. Sprawą już zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Kutnie.
(j.)