Interwencja policjantów uratowała życie czterem kociętom. Bezbronne zwierzaki zostały wyrzucone do kontenera na śmieci na jednym z osiedli w Słubicach w Lubuskiem. Zarzuty w tej sprawie grożą 18-latkowi - poinformował rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
Informację o wyrzuconych do śmietnika nowo narodzonych kotach policjanci otrzymali w niedzielę. Z relacji zgłaszającego wynikało, że młody mężczyzna wyrzucił do śmietnika cztery bezbronne zwierzęta. Po chwili na miejscu pojawił się patrol policji, który uratował koty i ustalił, kto wyrzucił je do kontenera na śmieci.
"Okazało się, że 18-letni syn właścicieli kotki, która chwilę wcześniej się okociła, chciał w ten sposób pozbyć się niechcianych zwierząt. Policjanci oddali je ich mamie. Weterynarz ocenił, że kocięta są w dobrej kondycji i mogą przy niej pozostać" - powiedział Maludy.
Dodał, że zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt właściciel porzucający zwierzę musi liczyć się z surową karą, a za znęcanie się nad zwierzęciem grozi nawet do trzech lat pozbawienia wolności.