Już 17 osób zatrzymano w Polsce w związku ze zmuszaniem Polaków do niewolniczej pracy w obozach we Włoszech. Wrocławski sąd zdecydował, że złapany w Polsce 51-letni Mieczysław M. zostanie wydany Włochom. Mężczyzna był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania. 4 zatrzymanych mieszkańców Lubelszczyzny trafi zaś do aresztu.
Dwie kobiety oraz dwaj mężczyźni byli poszukiwani przez włoski sąd na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Policja uważa, że zajmowali się publikowaniem w prasie i Internecie ogłoszeń o pracy, a także werbowali chętnych i przewozili ich do obozów pracy we Włoszech.
Krakowska prokuratura wciąż poszukuje jeszcze dwójki Polaków, za którymi wydała listy gończe. Poszukiwani to: 23-letnia Joanna Mroczka i 27-letni Łukasz Zapał, podejrzani o kierowanie grupą.
113 Polaków uwolniono w nocy z poniedziałku na wtorek w okolicach Bari i Foggi. W czasie operacji polscy policjanci i włoscy karabinierzy zatrzymani w sumie kilkadziesiąt osób zamieszanych w handel ludźmi. Są wśród nich m.in. Polacy, Ukraińcy i Włosi. Policja szacuje, że ich ofiarami mogło paść nawet ponad 1000 osób.
Temat zmuszania ludzi do pracy podejmuje włoski dziennik „La Stampa”. Szacuje on, że we Włoszech prawie 200 tysięcy obcokrajowców pracuje jak niewolnicy. Według gazety, w Italii coraz częściej występuje zjawisko fizycznej pracy przymusowej, zmuszania do prostytucji, bicia i głodowych płac.