Jako ciężki określają lekarze stan 16-latka, który najmocniej ucierpiał podczas wczorajszego pożaru nieużytków w Gostyniu Łobeskim w Zachodniopomorskiem. Chłopak ma głęboko poparzone ręce, nogi i twarz.
Z ustaleń policji wynika, że
nastolatkowie sami zaprószyli ogień. Trzech chłopców bawiło się na belach
siana. Pożar wybuchł, bo jeden z nich na suchym sianie zapalił papierosa.
Nastolatkowie początkowo
próbowali ugasić płomienie, a potem wydostać się z ognia.
Dwóch z nich z oparzeniami
trafiło do szpitali. Lekarze z oddziału oparzeniowego szpitala w Szczecinie-Zdrojach
za kilka dni będą w stanie określić, czy przebywający pod ich opieką 16-latek będzie
potrzebować przeszczepu skóry.
Sprawą zaprószenia ognia
zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.(ag)