Ponad 150 tysięcy fanów wysłuchało wczoraj koncertu Stinga. Gordon Matthew Sumer – tak naprawdę nazywa się muzyk – przyciągnął na Służewiec miłośników muzyki z całej Polski. Aplauz publiczności trwał niemal bez przerwy.
Gorącą reakcję publiczności wywoływał prawie każdy gest Stinga, niezależnie od tego, czy muzyk grał przeboje własne czy te z repertuaru grupy The Police. Prawie dwugodzinny koncert zjednoczył w dobrej zabawie zarówno nastolatków, jak i pokolenie ich rodziców.
Sting urodził się 2 października 1951 roku w Newcastle. Karierę muzyczną rozpoczął w założonym przez siebie zespole The Police, z którym zdobył sześć nagród Grammy. Dwadzieścia lat temu natomiast wydał pierwszy solowy album. Sting jest też autorem muzyki filmowej.