"Wzmacniamy pancerną pięść Wojska Polskiego, wzmacniamy Polskie Siły Zbrojne, by skutecznie odstraszyć agresora" - powiedział wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak, który zatwierdził w środę umowę na dostawę polskiej armii 116 czołgów M1A1 Abrams.
W środę w siedzibie 1. Warszawskiej Brygady Pancernej w Wesołej Błaszczak zatwierdził umowę na dostawę 116 czołgów M1A1 Abrams. W uroczystości wzięli udział także m.in. charge d'affaires USA w Polsce Daniel Lawton oraz Inspektor Wojsk Lądowych gen. Maciej Jabłoński.
Błaszczak podkreślił, że współpraca polsko-amerykańska doszła do etapu, "w którym możemy mówić już o bardzo wymiernych konkretach wzmacniania relacji polsko-amerykańskich, czego dowodem jest zatwierdzona umowa". Te czołgi trafią właśnie tu, do Wesołej, trafią na wschód naszego kraju, tak by skutecznie odstraszać agresora - powiedział.
Wzmacniamy pancerną pięść Wojska Polskiego, wzmacniamy Polskie Siły Zbrojne, by skutecznie odstraszyć agresora. Jednym z elementów wzmacniania jest właśnie wyposażanie Wojska Polskiego w sprzęt, który stanowi najlepszy argument w całej naszej polityce odstraszania - a takim sprzętem są czołgi Abrams - mówił Błaszczak. Jak przypomniał, w kwietniu 2022 została zawarta osobna umowa na dostawę 250 czołgów Abrams w wersji M1A2 SEPv3.
Jak dodał, tamte czołgi mają dotrzeć do Polski pod koniec 2024 roku. Czołgi, na których pozyskanie umowę zatwierdziłem dziś, mają wejść na wyposażenie WP w tym roku - i to jest właśnie nasze wielkie osiągnięcie - zaznaczył, wskazując, że dostawy zamówionych 116 czołgów mają zakończyć się w przyszłym roku.
Dziękuję za naszą polsko-amerykańską współpracę, efektem której jest fakt, że polscy czołgiści już szkolą się na czołgach Abrams, na poligonie w Biedrusku - a więc będą mogli płynnie przejąć obowiązki dotyczące wykorzystanie czołgów, które trafią tu do 1. Warszawskiej Brygady Pancernej. Dziękuję też za ćwiczenia, które odbywają się w zasadzie ciągle między wojskami polskimi i amerykańskimi; dziękuję w Polsce na stałe stacjonuje wysunięty element dowództwa 5 Korpusu US Army - dodał szef MON.
Jak ocenił, "to są namacalne przykłady naszej bardzo bliskiej współpracy, która służy bezpieczeństwu Polski, ale służy też bezpieczeństwu całej wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego". Błaszczak dodał, że współpraca polsko-amerykańska jest "zakreślona w długiej perspektywie". W ubiegłym roku na wyposażenie WP trafiły już pierwsze wyrzutnie Patriot, w tym roku oczekujemy na dostawę systemu HIMARS, (...) który tak skutecznie sprawdził się w rękach Ukraińców. (...) Chce też podkreślić, że USA przeznaczyły kwotę prawie 200 mln dolarów jako kwotę, która została wniesiona w koszty tej transakcji, a więc jest to dla nas dowód współpracy i głębokiego zaufania - dodał.
Błaszczak podkreślił, że umowa zawiera również pakiet wsparcia dla Abramsów. Negocjujemy towarzyszącą tej umowie drugą umowę, która dotyczy pozyskania przez Wojsko Polskie amunicji - najnowocześniejszej amunicji w dużych ilościach - to zadanie, które stoi jeszcze przed nami, ale ze względu na fakt, że bardzo mi zależało na tym, by jak najszybciej czołgi Abrams trafiły do Wojska Polskiego zdecydowaliśmy o podzieleniu tego procesu na dwie części. (...) Mogę zapewnić, że jesteśmy na dobrej drodze, by szybko sfinalizować tę drugą umowę - zapowiedział.
116 czołgów Abrams - pierwsze egzemplarze już w tym roku, można powiedzieć wprost, że batalion złożony z Abramsów będzie w tym roku już na wyposażeniu Wojska Polskiego - dodał szef MON.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z wicepremierem Błaszczakiem, chargé d'affaires ambasady USA w Polsce Daniel Lawton podkreślał, że nasze partnerstwo nigdy nie było silniejsze. Wskazywał, że w ciągu 11 miesięcy od brutalnej inwazji Rosji na Ukrainę, Polska "wykazała niezwykłą mądrość, hojność i siłę, której celem było wzmocnienie bezpieczeństwa Ukrainy, ale również pomoc ukraińskim uchodźcom". Jak zauważył, USA towarzyszyły naszemu krajowi "na każdym etapie tej drogi".
Gdy prezydent (Andrzej) Duda zapytał prezydenta (USA, Joe) Bidena i zwrócił się o przyspieszenie pomocy, jeśli chodzi o polski program modernizacyjny sił zbrojnych, naszą odpowiedzią było stanowcze "tak" - powiedział Lawton. Podkreślił również, że zakup przez Polskę dodatkowych 116 czołgów Abrams, to nie jest "zwykła transakcja handlowa", tylko "część przyrzeczenia, które złożył prezydent Biden". Jak mówił, USA podjęły "prawdziwie historyczne działania, aby umożliwić to i to w sposób szybki".
Dzięki specjalnym funduszom na pozyskanie uzbrojenia możliwe było to, by czołgi Abrams dla Polski były produkowane już w sierpniu, a fundusze w oparciu o regulacje prawne o takim specjalnym dodatkowym wsparciu w związku z wojną na Ukrainie będą wykorzystane, by pokryć część kosztów tego zakupu - podkreślił. Jak dodał, dzięki tym wysiłkom czołgi ze Stanów Zjednoczonych dotrą do Polski już wkrótce.
W imieniu rządu USA Lawton podziękował Błaszczakowi oraz wszystkim Polakom za intensywne wysiłki na rzecz wzmacniania zdolności NATO. Jesteśmy bardzo dumni z tego, że mamy tak godnego zaufania sojusznika, partnera i przyjaciela - powiedział chargé d'affaires ambasady USA w Polsce.