W aptekach znów brakuje ważnych leków. Coraz więcej takich sygnałów dostajemy na Gorącą Linię RMF FM. Pan Zbigniew z Tarnowa skarży się, że nie może kupić insuliny. Problemy, o których piszecie, dotyczą też szczepionek odczulających i leków przeciwpadaczkowych.
Jak ustalił nasz dziennikarz, w przygotowanym przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny najnowszym wykazie leków, do których dostęp może być trudny, jest 20 pozycji.
Na liście produktów wstrzymanych w obrocie przez podmioty odpowiedzialne na stałe pojawiła się czterowalentna szczepionka przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego, lek zawierający octan leuproreliny oraz lek stosowany w leczeniu zaburzeń erekcji - czytamy w odpowiedzi, jaką nasz dziennikarz otrzymał od Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego. Z naszych informacji wynika, że na liście są też preparaty przeciwcukrzycowe.
Na rynek wróciły m. in. preparat wspomagający trawienie w przypadku zewnątrzwydzielniczej niewydolności trzustki, antybiotyk beta-laktamowy o szerokim spektrum działania, stosowany w leczeniu zakażeń bakteryjnych, oraz lek o przeciwdziałaniu antydepresyjnym - odpowiada GIF.
Przyczyną problemów najczęściej jest fakt, że firmy zmniejszyły produkcję leków albo wzrósł popyt na niektóre medykamenty - np. przez zwiększenie populacji chorych na cukrzycę. Co wobec tego ma robić pacjent? Główna podpowiedź, jaką uzyskał nasz dziennikarz, jest taka, by pacjenci szukali do skutku w innych aptekach oraz pytali lekarza albo farmaceutę o dostępne zamienniki. To już niemal codziennie dzieje się w aptekach.
Staramy się zamówić różnymi drogami, sprawdzamy, czy inne apteki to mają. Czasami się udaje znaleźć. Głównie czekamy. W tym roku, po raz pierwszy, duży problem jest z antybiotykami, zawiesinami dla dzieci - mówi RMF FM farmaceutka Paulina Jaskólska.
Jedna z farmaceutek opowiada o pacjencie, który jechał specjalnie po lek do innego miasta oddalonego o ponad 100 kilometrów. Za benzynę zapłacił ponad 100 złotych, by w końcu kupić lek za 7 złotych.
Jak pracuje się codziennie, to codziennie są podobne problemy. Problem jest z lekami przeciwcukrzycowymi, wśród nich insulinami. Jest trochę braków leków na rynku. Nasilił się ten problem pół roku wstecz. Pracuję w aptece sieciowej, współpracujemy ze sobą, są braki wyraźne. Taka jest rzeczywistość - dodaje jedna z farmaceutek w rozmowie z naszym reporterem.
Według wielu przedstawicieli przemysłu farmaceutycznego, braki leków mogą być jeszcze bardziej odczuwalne. Właśnie przed takimi skutkami wprowadzenia darmowych wybranych preparatów dla dzieci, młodzieży i osób w wieku 65+ ostrzega w RMF FM prezes Izby Gospodarczej Farmacja Polska. Ta organizacja zrzesza ponad 100 firm - zarówno krajowych, jak i zagranicznych - które produkują leki.
Może się tak wydarzyć, jeśli pacjenci będą realizować recepty na darmowe leki na zapas. Już dziś dzieje się to w grupie wiekowej 75+.
Widzę, jak leki są utylizowane, jak rodziny pacjentów przynoszą do aptek worki leków, jeszcze z aktualną datą ważności. Niestety lek został wykupiony na zapas. Recepty, które można realizować na 3 miesiące sprawiają, że ludzie, bojąc się, że ich zabraknie, kupują od razu cały pakiet - opisuje Prezes Izby Farmacja Polska Irena Rej.
Z tą obawą zgadza się prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych Michał Sutkowski. Uważam, że tak będzie, szczególnie na początku, gdy zaczynamy opowiadać o lekach, zaczyna się ruch w przychodniach. To wymaga dyskusji naszego środowiska z decydentami - podkreśla.
Nasz dziennikarz zapytał o te prognozy także w Ministerstwie Zdrowia. Rzecznik resortu zapewnia, że zmiany i poszerzenie grup osób uprawnionych do korzystania z darmowych wybranych leków nie utrudnią dostępu do medykamentów.
Wojciech Andrusiewicz tłumaczy, że darmowe preparaty dla seniorów są w aptekach i nie brakuje ich. Podkreśla także, że leków wystarczyło nawet w szczycie sezonu infekcyjnego.
W przypadku problemów radzę często po prostu zmienić aptekę. Apteki są zaopatrywane przez konkretne hurtownie - mówił na początku roku w czasie konferencji prasowej poświęconej sezonowi infekcyjnemu Andrusiewicz.
Z wielu e-maili, które trafiają na Gorącą Linię RMF FM, wiemy, że zdobycie konkretnego leku wiąże się z wieloma trudnościami. Często trzeba jechać do innego miasta albo szukać zamienników.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.