Kolejny atak spoofingowy na rodzinę byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Pawła Wojtunika. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, ktoś - pod nieobecność domowników - powiadomił o pożarze w jej warszawskim mieszkaniu.
Straż pożarna odebrała telefon, przez który kobiecy, syntetycznie brzmiący głos informował o pożarze. Zdecydowano się o wysłaniu na miejsce czterech zastępów.
Strażacy weszli do bloku i dokładnie sprawdzili zgłoszenie. Rozmawiali z sąsiadami i ostatecznie nie wyłamali drzwi do zamkniętego mieszkania.
"Wczoraj późnym wieczorem ktoś powiadomił telefonicznie o pożarze w naszym mieszkaniu! Wiedział, że nie ma nas w domu. Znowu kobiecy głos... Przyjechały 4 wozy strażackie i tylko refleks sąsiada uchronił nas przed wyważeniem drzwi. Kolejna granica została przekroczona..." - napisał Paweł Wojtunik na Twitterze.