W szkołach ostatnie przygotowania przed maturą. A ta już w poniedziałek. I choć resort edukacji ogłosił, że będzie dodatkowy termin dla tych, którzy z przyczyn losowych nie przystąpią do matury w pierwszym terminie, to problemów i tak jest masa.
Pożyczanie komputerów, kupowanie na kredyt długopisów z czarny wkładem – takie kłopoty ma większość liceów w kraju. Ale na tym i tak nie koniec. Bo to właśnie szkoła musi podczas matury zapewniać opiekę medyczną.
Ja akurat jestem przewidujący – mówi dyrektor krakowskiego liceum nr 5. Już kilka lat temu w naszej szkole powstał gabinet higienistki. Jeśli się tam włoży dodatkową leżankę czy jakiś wachlarzyk chiński to będziemy mieć pokój socjalny. A do pracy zaangażujemy rodziców; mamy też absolwentów lekarzy. Trzeba sobie jakoś radzić – dodaje.
W krakowskim liceum z ulgą przyjęto informację o dodatkowym terminie, ale sprzeciw wciąż budzą inne punkty w procedurze - maturzystę do ubikacji ma odprowadzać dyrektor…
Przypomnijmy. Matura rozpocznie się 18 kwietnia, do 29 kwietnia będą trwały egzaminy ustne obejmujące obowiązkowo język polski i obcy. W maju maturzyści będą przystępować do egzaminów pisemnych. Na maturze pisemnej obowiązkowo trzeba zdać język polski i obcy oraz wybrany przedmiot (lub przedmioty, maksymalnie trzy).
Poważne zmiany dotyczą egzaminu ustnego z języka polskiego. Uczeń nie będzie, jak dotychczas, odpowiadał na trzy wylosowane przez siebie pytania. Jego zadaniem jest w ciągu piętnastu minut zaprezentować temat, który wcześniej sam wybrał.
Większość maturzystów zna już godziny rozpoczęcia egzaminów. Okazuje się, że nie tylko egzaminowani się denerwują. Przebiegu matury obawiają się także nauczyciele i dyrektorzy szkół. Niepokoi ich, że wystąpić mogą problemy organizacyjne. Posłuchaj relacji naszego reportera Wojciecha Jankowskiego, który rozmawiał z uczniami i dyrektorem I Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku.