Saperzy usunęli niewybuch z czasów II wojny światowej, który wczoraj znaleźli robotnicy na placu budowy przy ul. Braniborskiej we Wrocławiu. Mieszkańcy budynków w promieniu 400 metrów od znaleziska na czas pracy saperów musieli opuścić swoje domy.
Odnaleziony niewybuch to 250-kilogramowa bomba. Akcja wydobycia niewybuchu trwała 45 minut. Pocisk został zabrany na poligon, żeby go zdetonować w bezpiecznych i kontrolowanych warunkach.
Ewakuowane zostały osoby z budynków mieszkalnych i lokali usługowych. To w sumie blisko 3 tys. osób.
Wykopano niewypał mniej więcej 250 kg. Od wczoraj trwają przygotowania do tej akcji. Panowie saperzy podjęli decyzję, że mniej więcej koło 9 będą go podejmować. A na mieście ciąży obowiązek zapewnienie ewakuacji, zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim ludziom ewakuowanym - wyjaśnił Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego przygotowało szkołę, która służyła za schronienie na czas akcji.
Ewakuowani to mieszkańcy nieruchomości w promieniu 400 metrów od niewybuchu. To obszar ograniczony ulicami od zachodu: Litomską, placem Strzegomskim, Smolecką, od północy: Kruszwicką, od wschodu: Szczepińską, Nabycińską, a od południa: Robotniczą.