"Walka z rosnącymi cenami i wysokimi kwotami rachunków" to zdaniem 51,4 proc. ankietowanych główne zadanie dla rządu Donalda Tuska. Tak wynika z sondażu United Surveys by IBRiS dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM.

Ponad połowa ankietowanych wskazała, że nasz obecny rząd powinien skupić się na walce z rosnącymi cenami i wysokimi rachunkami. Kolejne na liście priorytetów znalazły się: wzmacnianie bezpieczeństwa państwa (28,4 proc.), poprawa ochrony zdrowia (25,7 proc.), budowa CPK (23,4 proc.) i budowa elektrowni jądrowej (23,2 proc.).

Ankietowani mogli wskazać maksymalnie trzy zagadnienia.

Najmniejsza liczba respondentów wskazała, że rząd powinien zająć się: ograniczaniem sprzedaży alkoholu (1,1 proc.), wprowadzaniem związków partnerskich (6,4 proc.) i poszerzaniem dostępu do tanich mieszkań (9,6 proc.).

Co ciekawe, w kwestii walki z drożyzną - najbardziej gorącego tematu ankiety, widać pewne różnice między zwolennikami obecnego rządu i opozycji. Wśród wyborców PiS-u i Konfederacji 37,2 proc. ankietowanych wskazało na ten problem jako palący. Wśród zwolenników opozycji było to aż 56,4 proc.

Dużą różnicę widać także w temacie budowy CPK i elektrowni jądrowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Tylko 4,8 proc. zwolenników obecnej władzy uznało, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego jest głównym zadaniem rządu Donalda Tuska. Natomiast aż 62,2 proc. wyborców opozycji uważa tę kwestię za jedną z istotniejszych.

W przypadku budowy elektrowni jądrowej 12,7 proc. zwolenników rządu wskazuje ją jako priorytet dla władzy. Wśród wyborców opozycji robi to 42,5 proc. ankietowanych.

Z danych wynika, że obniżki podatków interesują wszystkich w podobnym stopniu. Jako główne zadanie dla rządu tę kwestię zaznaczyło 14,8 proc. wyborców koalicji rządzącej, 18,1 proc. wyborców opozycji i 14,2 proc. nie deklarujących klarownie swoich poglądów politycznych.

Linię podziału widać z kolei w kwestii ułatwienia dostępu do aborcji.

20,2 proc. zwolenników obecnej władzy wskazało, że regulacją tego problemu powinien zająć się rząd Donalda Tuska, podczas gdy dla wyborców opozycji nie jest to w ogóle istotny problem (0 proc.).

Żaden z wyborców PiS i Konfederacji nie poparł prac nad kwestią wprowadzenia związków partnerskich. Pewne zainteresowanie tematem wykazywali natomiast wyborcy koalicji rządzącej - Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy.

Podział na kobiety i mężczyzn

Spore różnice w kwestii walki z drożyzną widać także, gdy spojrzymy na to, jak odpowiadały kobiety, a jak mężczyźni.

60,1 proc. pań i 42,1 proc. panów wskazało, że jest to główne zadanie dla rządu.

Podział na płeć zaznaczył się również w przypadku pytania o budowę elektrowni jądrowej.

To zadanie jest priorytetowe dla 12,5 proc. kobiet i 34,7 proc. mężczyzn.

Sondaż został zrealizowany w dniach 26-28 lipca metodą mix-mode online i telefonicznych, standaryzowanych wspomaganych komputerowo (CAWI/CATI).