35-letni mieszkaniec Koluszek w woj. łódzkim odpowie za kradzież puszki z datkami na chore dziecko. Całą zrabowaną sumę wydał na alkohol.
Puszkę z pieniędzmi zbieranymi w jednym ze sklepów w Koluszkach na rzecz chorego dziecka skradziono pod koniec stycznia. Było w niej ok. 600 zł. Złodziej zabrał stojącą na ladzie skarbonkę z datkami, wykorzystując chwilową nieobecność pracowników.
Sprawcę kradzieży rozpoznał na nagraniu z monitoringu policjant, który zajmuje się zwalczaniem przestępczości narkotykowej.
Zatrzymany mężczyzna przyznał się do kradzieży puszki z datkami. Wiedział, że pieniądze pochodziły ze zbiórki charytatywnej, ale mimo to wydał całość na alkohol - mówi Aneta Kotynia z Komendy Powiatowej Policji Łódź-Wschód.
35-latek przyznał się także do kradzieży z włamaniem, której dokonał w Wigilię. Mężczyzna włamał się do jednego z marketów w Koluszkach i ukradł cztery butelki wódki o łącznej wartości blisko 100 zł.
Podejrzany w przeszłości miał wielokrotnie konflikty z prawem i był znany policji. Usłyszał zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem. Za zrabowanie puszki z datkami grozi mu kara do 5 lat więzienia, a za kradzież z włamaniem nawet do 10 lat.