Fatalnie rozpoczął się długi weekend w Małopolsce. Niedaleko Nowego Sącza utonął 43-letni mężczyzna. W Tatrach doszło do kolejnych trzech poważnych wypadków - informuje nasz reporter Maciej Pałahicki.

43-latek kąpał się ze swoim 10-letnim synem w rzece Łososina niedaleko Witowic Górnych. W pewnym momencie obaj zaczęli tonąć. Chłopca udało się wyciągnąć na brzeg. Niestety jego ojciec zniknął pod wodą. Przed godz. 17 odnaleziono jego ciało.

W Tatrach natomiast doszło niemal równocześnie do trzech poważnych wypadków. Dwie osoby poślizgnęły się na Rysach na śniegu i osunęły się po stromym stoku. Niemal identyczny scenariusz miał wypadek pod Kozią Przełęczą. Wszyscy turyści mogą mówić o sporym szczęściu - przeżyli, są przytomni. Trafili do szpitala.

(mpw)