W sobotę Andrzej Duda wraz z małżonką wyleci do USA. Wizyta potrwa kilka dni. Para prezydencka spotka się z amerykańską Polonią w Chicago, a prezydent w Nowym Jorku weźmie udział w specjalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. W programie wyjazdu jest też wręczenie aktu nadania obywatelstwa Jessemu Eisenbergowi - aktorowi i reżyserowi, którego "Prawdziwy ból" otrzymał dwie nominacje do Oscara.
Para prezydencka w sobotę po południu wylatuje z Okęcia do Chicago. W niedzielę spotka się z tamtejszą Polonią w Copernicus Center, a w poniedziałek weźmie udział w obchodach Dnia Kazimierza Pułaskiego.
We wtorek prezydent będzie już w Nowym Jorku. Tam zaplanowany jest szereg spotkań w siedzibie stałego przedstawicielstwa RP przy ONZ, a także udział Andrzeja Dudy w specjalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych.
We wtorek wieczorem aktor i reżyser Jesse Eisenberg obierze z rąk prezydenta akt nadania polskiego obywatelstwa. Twórca nominowanego do Oscara w dwóch kategoriach, nakręconego w naszym kraju "Prawdziwego bólu" od lat z dumą podkreśla, że ma polskie korzenie.
Amerykańscy Żydzi mają bardzo skomplikowaną relację z Polską. Szukają tu śladów swojego dziedzictwa. Historia jest tragiczna, ale miasta są piękne, a ludzie wspaniali - mówił w 2023 r. Eisenberg w wywiadzie dla RMF FM. Przyznał też, że powszechna w Polsce forma turystyki wydaje mu się dziwna.
Jedziesz do miasta takiego jak Kraków. Jesteś w jednym z najwspanialszych miejsc w Europie, jakie kiedykolwiek istniało. Potem autobusem jedziesz do Auschwitz - opowiadał. Z jednej strony jesz w najlepszych restauracjach, zwiedzasz przepiękne budynki, a potem szybka jazda autobusem, wielka tragedia i historia Żydów. To jest dziwne. Starałem się w subtelny sposób nawiązać do tego w filmie - podsumował.