Komisja Nadzoru Bankowego nie podjęła decyzji w sprawie wniosku UniCredito; posiedzenie przełożono o trzy tygodnie – poinformowała wicepremier. Stało się więc tak, jak życzył sobie rząd.
Komisja Nadzoru Bankowego od godz. 16 rozpatrywała wniosek UniCredito o wydanie zgody na wykonywanie prawa głosu z posiadanych przez włoski bank akcji BPH. Wszystko jednak odbywało się za drzwiami zamkniętymi. Decyzję o przełożeniu posiedzenia przekazano dziennikarzom tuż przed godz. 22. Podjęto ją - jak wyjaśniła wicepremier Zyta Gilowska - na wniosek prokuratora generalnego. Posłuchaj relacji reporterki RMF Beaty Lubeckiej:
W posiedzeniu z ramienia prokuratora generalnego brali udział Maria Teresa Kalocińska i Waldemar Grudziewski; oboje z Prokuratury Krajowej. Stronę rządową reprezentowała wicepremier Zyta Gilowska, która zastąpiła wykluczonego na poprzednim posiedzeniu Komisji wiceministra finansów Cezarego Mecha.
Niespodziewanie, w posiedzeniu uczestniczył też prezes UniCredito - Alessandro Profumo, który przyjechał z Włoch. Pojawił się także przewodniczący Związku Banków Polskich, Krzysztof Pietraszkiewicz.
Przypomnijmy. Poprzednie posiedzenie KNB zapoczątkowało całą serię zdarzeń, które w skrócie można określić jako spór między rządem a szefem NBP Leszkiem Balcerowiczem.