Trzydzieści sześć osób zostało rannych w wypadku na trasie krajowej numer jeden w miejscowości Bogusławice koło Częstochowy. Na trasie zderzyły się dwa tiry oraz autokar rejsowy. Ciężarówki zapaliły się. W akcji ratunkowej uczestniczyło pięć śmigłowców i siedem karetek.

Do wypadku doszło przed godziną 14. Na miejsce zostały wysłane śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Warszawy, Łodzi, Ostrowa Wielkopolskiego i Opola oraz śmigłowiec wojskowy MI-8.


Zderzyły się autobus, pojazd ciężarowy z naczepą i cysterna, doszło do zapalenia się pojazdów - powiedziała Marta Kaczyńska z częstochowskiej komendy policji.

Poszkodowani pasażerowie w większości o własnych siłach opuścili autokar. Pozostali zostali ewakuowani. To obywatele Ukrainy, którzy jechali w stronę Słupska. Kierowca autokaru był zakleszczony w pojeździe. Udało się go wydostać.

Do wypadku doszło na pasach w stronę Warszawy. To remontowany i zwężony odcinek DK1. Najpoważniej poszkodowane osoby mają urazy klatki piersiowej, głowy czy kończyn. 

W wypadku uczestniczyły też dwie ciężarówki, jedna z nich zapaliła się. Jeden z tych pojazdów to prawdopodobnie silos paszowy, a nie cysterna. Mamy informację, że w jednym z tych pojazdów były przewożone materiały niebezpieczne. Jakie konkretnie, nie jesteśmy w stanie jeszcze wskazać, listy przewozowe uległy spaleniu - powiedział mł. bryg. Kamil Dzwonnik z częstochowskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej

Na miejsce skierowano około 30 jednostek straży pożarnej.


"Huk i samochód zaczął płonąć"

Po wypadku w szpitalach pozostaje ponad 20 osób. Stan czterech jest poważny. Był huk na trasie, a potem samochód zaczął płonąć. To cud, że nikt nie zginął - mówiła mieszkanka pobliskich Bogusławic.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w jednej z ciężarówek doszło do uszkodzenia opony. Pojazd zjechał na prawy pas i uderzył w jadący przed nim autokar. Autokar z kolei uderzył w jadącą przed nim ciężarówką, która przewoziła materiały łatwopalne.

Wiemy, że jeden z kierowców był trzeźwy. Został poddany badaniu na zawartość alkoholu. Dwóm kolejnym kierowcom krew do badań zostanie pobrana - mówiła Marta Kaczyńska z policji w Częstochowie.

Minister zdrowia: Stan najciężej poszkodowanych w wypadku na A1 jest stabilny

Na szczęście informacje nie są aż tak złe jakich moglibyśmy się spodziewać - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski po posiedzeniu sztabu kryzysowego po wypadku pod Częstochową. Najciężej rannych w zderzeniu trzech pojazdów - helikopterami - przetransportowano do szpitali w Łodzi, Radomsku (woj. łódzkie) i Opolu. Poszkodowani to 36 osób z autobusu i dwaj kierowcy ciężarówek - zaznaczył szef resortu zdrowia.

23 osoby są hospitalizowane. Stan czterech najciężej rannych jest poważny, ale stabilny. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - dodał Łukasz Szumowski.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.