Prokuratura zapowiada zażalenie na brak zgody sądu, by aresztować jednego z napastników, który kilka dni temu dotkliwie pobił policjanta w autobusie w Warszawie. Funkcjonariusz interweniował w obronie starszego mężczyzny zaczepianego przez dwóch nietrzeźwych braci.
Śledczy uzasadniają swoją decyzję o złożeniu zażalenia tym, że obawiają się, iż sprawca na wolności może utrudniać postępowanie. Zwracają też uwagę na wagę przestępstwa, którego się dopuścił ze swoim bratem.
Policjant wstawił się za 72-letnim pasażerem. Gdy pokazał odznakę, dwaj agresywni mężczyźni rzucili się na funkcjonariusza. Bili go, kopali, mieli też uderzać butelką.
Tylko jeden z napastników trafił do aresztu - zaważyło to, że był recydywistą. Jak się dowiedział reporter RMF FM, biegli oceniają teraz stopień obrażeń policjanta - od tego może zależeć wysokość kary.
(m)