Po informacjach RMF FM, Komendant Główny Policji wycofuje pismo biura kadr KGP ws. nadgodzin policjantów. Z dokumentu, do którego dotarli nasi reporterzy, wynikało, iż na ten rok nie ma pieniędzy na wypłatę nadgodzin. Co więcej, z dokumentu można wywnioskować, że zakazuje się policjantom pracy w nadgodzinach. Jeżeli ktoś się nie zastosuje, grożą mu konsekwencje służbowe. Pismem biura kadr KGP oburzone jest także Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Rzecznik prasowy KGP Mariusz Ciarka przekazał nam, że "z uwagi na to, że wskazane pismo nie jest stanowiskiem Komendanta Głównego Policji, a sam komendant nie miał o nim wiedzy, po zapoznaniu się z treścią gen. insp. Jarosław Szymczyk polecił wycofać to pismo".
Jak zaznaczył rzecznik: Najważniejsi są policjanci i ich rodziny, a nie biurokratyczne opinie oderwane od rzeczywistości. Podobnie mówi szef policyjnej solidarności Rafał Jankowski: Ja rozumiem, że niektórzy urzędnicy Komendy Głównej Policji są delikatnie oderwani od tej policyjnej rzeczywistości, to jednak przed wysłaniem czegoś takiego w świat powinni konsultować to - jak nie z szefem policji, to z nami, bo chodzi tu o realizację zapisów porozumienia.
Pismem biura kadr KGP oburzone jest także Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W przesłanym do nas oświadczeniu MSWiA zapewnia, że pieniądze za nadgodziny dla funkcjonariuszy są w budżecie na 2020 rok.
Informujemy, że w budżecie państwa na 2020 rok zostały zabezpieczone środki finansowe w pełnej wymaganej wysokości za nadgodziny, które wypracowali funkcjonariusze od 1 lipca br. Zgodnie z przepisami obowiązują półroczne okresy rozliczeniowe. Oznacza to, że po ich zakończeniu funkcjonariusz sam zdecyduje czy za wypracowane nadgodziny będzie chciał otrzymać dni wolne czy pieniądze. Wypłaty za II półrocze br. nastąpią w I kwartale 2020 r. Zabezpieczone zostały również środki na podwyżkę uposażeń od 1 stycznia 2020 roku w przeciętnej miesięcznej wysokości 500 zł na etat wraz z nagrodą roczną. Oznacza to, że w projekcie budżetu na rok 2020 zabezpieczone zostały środki na sfinansowanie zapisów realizacji porozumienia podpisanego 8 listopada 2018 r. pomiędzy Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji a stroną społeczną reprezentującą funkcjonariuszy służb podległych MSWiA - czytamy w oświadczeniu.
Reporterzy RMF FM dotarli do pisma, które 22 października zostało wysłane z Wydziału Kadr i Szkolenia Komendy Głównej Policji do komend wojewódzkich. Podpisany jest pod nim dyrektor tego biura. Z pisma wynika, że wprowadzono nieformalny zakaz pracy policjantów w nadgodzinach, bo nie ma na to pieniędzy. A jeśli ktoś zakaz złamie - to grożą mu konsekwencje służbowe.
Po ujawnieniu pisma, policyjni związkowcy w rozmowie z RMF FM nie kryli oburzenia. Zażądali od KGP wyjaśnień w tej bulwersującej ich sprawie. Twierdzili, że czekają na stanowisko szefa policjantów.
Funkcjonariusze, z którymi rozmawialiśmy, przyznawali, że w środowisku wrze; że policjanci czują się oszukani. Jak twierdzili, przesłane pismo (którego fragmenty przytaczamy poniżej) to złamanie porozumienia z MSWiA, które przewidywało wypłatę nadgodzin. Przyznawali, że rozważana była akcja protestacyjna. Nasi rozmówcy nie przesądzali jednak o tym, jaką formę przyjmie.
Gdyby do niej doszło, pierwszym możliwym terminem byłby 11 listopada. Tego dnia w całej Polsce odbędzie się kilkaset imprez z okazji rocznicy Święta Niepodległości zabezpieczanych właśnie przez policję. Zaangażowanych może być nawet kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy.
Tuż po informacji podanej przez RMF FM otrzymaliśmy oświadczenie rzecznika Komendy Głównej Policji. Mariusz Ciarka oświadczeniu "uspokajał w nim wszystkich policjantów".
Pieniądze na wypłatę nadgodzin są i w określonym okresie rozliczeniowym będą wypłacane również za okres od dnia wejście w życie zapisów ustawy o odpłatności za nadgodziny w 2019 roku - zaznacza. Jak dodaje rzecznik prasowy, Komendant Główny Policji zawsze na pierwszym miejscu stawia na swoich ludzi, podchodzi z ogromną troską do nich i ich rodzin, rozumiejąc sytuacje życiowe i rodzinne. Wypłata uposażenia jak należnych świadczeń z nadgodzin będzie wypłacana zgodnie z ustawą.
Poniżej przytaczamy fragmenty pisma, do którego dotarli reporterzy RMF FM.
W piśmie do komend wojewódzkich czytamy: Ustawodawca wprowadził do ustawy limit nadgodzin, jakie może wypracować policjant w okresie rozliczeniowym, tj. w wymiarze nie większym niż 8 godzin tygodniowo. (...) Dopuszczenie do powstania nadgodzin w większym rozmiarze niż 8 godzin w tygodniu może stanowić podstawę do pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej funkcjonariusza Policji, ale - jeśli przełoży się to na wydatkowanie środków publicznych - także odpowiedzialność według przepisów o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Przyjąć należy, iż tylko sytuacje wyjątkowe powinny powodować niemożność oddania czasu wolnego w zamian za służbę poza rozkładem czasu służby w okresach rozliczeniowych (np. nieplanowane działania).
W piśmie dodano także, że podstawowym obowiązkiem przełożonego, wynikającym z dotychczasowych przepisów jest prowadzenie ewidencji czasu służby. Prawidłowe stosowanie art. 33 ust. 2a ustawy wyklucza możliwość powstania w ramach miesięcznego grafiku służby policjanta większej liczby nadgodzin niż wynikająca z iloczynu 8 godzin i ilości tygodni objętych grafikom (zazwyczaj 8x4). Oznacza to, iż służba w godzinach nadliczbowych jest wyłącznie służbą realizowaną w wymiarze do 8 godzin w tygodniu ujęta w harmonogramie czasu służby na dany miesiąc albo zlecona przez przełożonego w innej formie.
W piśmie podkreślono, że nowe zasady zaczną obowiązywać "do stanów faktycznych powstałych po dniu 12 września 2019 r. Do ponadnormatywnego czasu służby powstałego do tego dnia mają zastosowanie przepisy ustawy o Policji w brzmieniu dotychczasowym". W/w zmiana przewiduje, iż w latach 2019-2028 maksymalny limit wydatków Komendanta Głównego Policji będących skutkiem finansowym wejścia jej w życie wynosi 1 523 700 zł, przy czym za rok 2019 r. wyniesie on 0 zł, a za 2020 r. - 147 300 zł - czytamy.
Jak dodano: W pierwszej kolejności oznacza to zakaz ustalenia służb w czasie ponadnormatywnym, czy to poprzez uwzględnianie w grafikach, czy to poprzez zlecanie zdań ponad normę 40 godzin tygodniowo. Drugim z instrumentów może być nałożenie przez Komendanta Głównego Policji, jako organu właściwego do wdrożenia mechanizmu korygującego, nakazu wykorzystania wszystkich nadgodzin wypracowanych w danym okresie rozliczeniowym do określonego terminu (daty dziennej) - czytamy.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku policjanci protestowali od lipca do listopada. Dołączyli do nich funkcjonariusze Straży Granicznej, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Celno-Skarbowej. Początkowo związkowcy domagali się podwyżek o 650 zł, powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego i odmrożenia waloryzacji pensji. Później NSZZ Policjantów informował o gotowości do ustępstw, m.in. w sprawie powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego.
8 listopada 2018 roku związkowcy służb mundurowych zawarli porozumienie z kierownictwem spraw wewnętrznych i administracji. TUTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>