Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. W czołowym zderzeniu samochodu osobowego z ciężarówką w Działoszynie w powiecie zgorzeleckim zginęły cztery osoby: kierowca osobówki i trójka jego dzieci.
Do tragedii doszło na trasie wojewódzkiej numer 352. Dokładny przebieg wypadku wyjaśniają policja i prokuratura. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca auta osobowego - z niewiadomych przyczyn - zjechał na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzył się z ciężarówką. 44-latek i trójka jego dzieci zginęli na miejscu.
Kierowca tira nie odniósł poważnych obrażeń, jest jednak w szoku.
Osobówka miała numery rejestracyjne z powiatu zgorzeleckiego.
Kilka godzin po wypadku - jak ustalili reporterzy RMF FM - w mieszkaniu w Zgorzelcu znaleziono ciało 44-letniej kobiety - żony mężczyzny, który prowadził auto osobowe, i matki trójki dzieci. Według naszych nieoficjalnych informacji, kobieta miała obrażenia głowy. Śledczy będą ustalać przyczynę jej śmierci, ale także czas zgonu - na razie nie wiadomo bowiem, czy 44-latka zmarła przed wypadkiem samochodowym męża i dzieci, czy już po nim.
SZERZEJ O TEJ DRAMATYCZNEJ HISTORII PISZEMY TUTAJ>>>>
(abs, edbie)
