Niespełna 4-letni chłopiec trafił do szpitala dziecięcego w Szczecinie ze śladami pobicia. Siniaki na jego ciele zauważyła opiekunka w przedszkolu. Nad dzieckiem znęcali się 23-letnia matka i jej partner. Kobieta usłyszała zarzut znęcania się nad dzieckiem, a mężczyzna - znęcania się ze szczególnym okrucieństwem.
Znęcanie się polegało na biciu, na szarpaniu dziecka, natomiast w przypadku zarzutu znęcania się ze szczególnym okrucieństwem prokurator przyjął, że miały miejsce takie sytuacje, które polegały np. na przypalaniu dziecka papierosem - wyjaśnia prokurator Małgorzata Wojciechowicz.
Sąd zdecyduje, kto teraz zajmie się dzieckiem. Do tego czasu 4-latek pozostanie w szpitalu. Jego dotychczasowi opiekunowie trafili do aresztu.
(MRod)