Pomóżmy Poli pokonać nowotwór w oku - apelują bliscy dwuletniej Apolonii, u której lekarze wykryli siatkówczaka oka. Stan jest poważny, a szansę na leczenie oczka dał najlepszy na świecie specjalista od siatkówczaka - dr David Abramson z Nowego Jorku. Rodzina musi jednak uzbierać sumę 1,5 mln złotych.
Pola urodziła się w lutym 2014 roku. "Był to nasz prezent urodzinowy na moje 34 urodziny i na 4 urodziny pierwszej córeczki Oli. Cała ciąża przebiegała bez zarzutów. Pod względem psychofizycznym Apolonia rozwija się prawidłowo. Byliśmy bardzo szczęśliwi - urodziła nam się piękna i zdrowa córeczka" - pisze mama dziewczynki.
Dramat rozpoczął się pod koniec ubiegłego roku. Wtedy rodzice zauważyli, że u Poli nastąpiły zmiany w oku. Najpierw był to "dziwny błysk", potem powiększona tęczówka. Zdecydowali się na wizytę u lekarza, jednak stan dziecka tak ich zaniepokoił, że pojechali na SOR.
"Na Żeromskiego w Krakowie pani okulistka powiedziała, że to zaćma i żebyśmy szybko jechali do Katowic na konsultacje. Nie popatrzyłam, że na skierowaniu napisała RETIONOBLASTOMA - NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY OKA" - pisze mama Poli.
Wtedy rozpoczęła się walka o wzrok dziewczynki.
Pola jest w trakcie trzeciego cyklu chemioterapii. Guz co prawda się nieco zmniejszył, ale jak czytamy na stronie okopoli.pl - lekarze nie dają szans na utrzymanie oka i podjęli decyzję o jego usunięciu.
Pola ma jednak szansę na leczenie. Musiałby się nią zająć najlepszy na świecie specjalista od siatkówczaka - dr David Abramson z Nowego Jorku.
"Dał szansę, ale ta szansa kosztuje 1,5 miliona złotych. Rodziny Poli nie stać na taki wydatek, tym bardziej, że kwota musi być uzbierana w ciągu 2 tygodni. Dlatego najbliżsi Poli proszą o pomoc darczyńców" - możemy przeczytać na stronie okopoli.pl. Termin mija 14 marca.
Środki można przekazać m.in. na konto bankowe:
Więcej informacji znajduje się na stronie okopoli.pl.
Na Facebooku powstał również specjalny hashtag #kibicujePoli. Dziennikarze RMF FM również się przyłączają! Mocno trzymamy kciuki!
(abs)
