Ludzi ze specsłużb chętnie widzi się w świecie gospodarczym - tak Zbigniew Wassermann z PiS-u komentuje sprawę współpracy byłego wiceszefa ABW, Mieczysława Tarnowskiego z firmą Prokom Ryszarda Krauzego.
O Tarnowskim - byłym szefie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - zrobiło się głośno, gdy - jak pisała prasa - pod naciskiem Wojskowych Służb Informacyjnych cofnięto mu nominację generalską. Poseł Wassermann przypomina, że Tarnowski zajmował się certyfikacjami gospodarczymi, a to niezwykle ważne dla firmy pana Krauzego.
Ten przypadek jest przypadkiem takim bardzo szczególnym - mówi Wassermann - bez złośliwości powiedziałbym, że warto by też sprawdzić, czy w relacjach, do tyłu patrząc, pomiędzy panem Tarnowskim i Krauze nie było takich zaszłości, które pozwalają także inaczej na to powołanie, zatrudnienie popatrzeć.
Sejmowa speckomisja uznała, że szefowie Wojskowych Służb Informacyjnych, obecny - Marek Dukaczewski i poprzedni - Tadeusz Rusak, złamali ustawę lustracyjną, nie przekazując do IPN-u materiałów lustracyjnych Tarnowskiego.