Centralne Biuro Antykorupcyjne kontroluje warszawski Instytut Technologii Materiałów Elektronicznych - informuje Polska Agencja Prasowa. Kontrola ma dotyczyć umów dzierżawy prywatnym firmom, powierzchni i aparatury w placówce.
Jak zapewnia rzecznik Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych Patrycja Skoczek, jednostka współpracuje z funkcjonariuszami CBA. Dopytywana o szczegóły podkreśla, że kontrola dotyczy m.in. rozporządzania mieniem - w zakresie wybranych umów zawieranych przez instytut. Dotyczy to zasad współpracy Instytutu ze spółkami EPI LAB sp. z o.o. oraz ENT SA. Dr inż. Włodzimierz Strupiński był prezesem zarządu pierwszej ze spółek oraz wyłącznym właścicielem drugiej spółki - powiedziała rzeczniczka.
Według informacji PAP, Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdza, jak podejmowano i realizowano decyzje o rozporządzaniu mieniem warszawskiego instytutu. W latach 2011-2015 miał on zawierać umowy dzierżawy ze spółkami handlowymi, które były powiązane z z pracownikami placówki. Umowy dotyczyły biur, laboratoriów oraz znajdujących się w nich instalacji, maszyn i urządzeń technologicznych oraz samej aparatury badawczo-naukowej.
Agenci sprawdzają, czy wysokość czynszu mogła być niekorzystna dla instytutu. Nie można wykluczyć, że koszty ponoszone przez ITME były niewspółmierne do wysokości uzyskiwanych opłat. Kontrola CBA powinna potrwać trzy miesiące - do połowy maja. Zgodnie z ustawą szef CBA w szczególnie uzasadnionych przypadkach ma jednak prawo przedłużyć ją maksymalnie o sześć miesięcy.
Instytut Technologii Materiałów Elektronicznych zatrudnia blisko 250 osób. Prowadzi prace w zakresie inżynierii materiałowej, elektroniki, fotoniki, nanotechnologii. Zajmuje się też pracami nad materiałami nowej generacji, m.in. grafenem.
Dr inż. Włodzimierz Strupiński nazywany jest "ojcem polskiego grafenu". Przez 34 lata pracował w ITME.