Opady w normie, ale temperatura będzie wyższa niż średnia wieloletnia. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) przedstawił prognozy na lato. Widać w nich poważne ryzyko wystąpienia suszy.
Chodzi o maj, czerwiec, lipiec i sierpień. W każdym z tych miesięcy temperatura ma być powyżej normy. Prognozowane na lato opady nie będą natomiast od niej odbiegać. Już to wskazuje, że możemy w najbliższej przyszłości borykać się z problemem suszy hydrologicznej.
To jednak nie koniec obaw, bo już teraz, w kwietniu, mamy niepokojącą zapowiedź suszy. Wszystko przez minioną zimę, która nie obfitowała w opady śniegu.
Ważne jest to, żeby zimą był śnieg, który się stopniowo topi i zasila te wody powierzchniowe czy podziemne. Tego w tym roku w zasadzie nie mieliśmy. To były sporadyczne okresy, kiedy tego śniegu było trochę więcej. Nawet w górach tego śniegu było bardzo mało. Przez większość czasu na Kasprowym Wierchu nie było nawet metra śniegu. To bardzo niepokojące, że tych opadów było mało i luty był bardzo suchy, marzec był suchy - tłumaczy hydrolog Izabela Adrian z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Kolejnym problemem może być rodzaju opadu, jaki będzie nas nawiedzać latem. Niewykluczone, że norma opadu zostanie wypełniona, ale przy okazji burz. Wtedy deszcz pada intensywnie, ale krótko i rzadko - dwa lub trzy razy w tygodniu. Takie opady też nam nie pomogą, bo to tylko chwilowa poprawa sytuacji, a czasami nawet większe zagrożenie niż poprawa - podkreśla Izabela Adrian. Ulewa towarzysząca burzy może wyrobić normę miesięczną w ciągu doby, ale nie uzupełni braków w zasobach wodnych. Wysuszona gleba nie może jej przyjąć, a to stwarza ryzyko podtopień czy powodzi.
Mimo że mamy dopiero połowę kwietnia, na mapach ostrzeżeń IMGW już znajdziemy miejsca z borykające się z suszą hydrologiczną. Alert dotyczy zlewni rzek: Pisa, Przemsza, Biała Przemsza i Noteć Górna.