Do 12 wzrosła liczba zarażonych koronawirusem pracowników szpitala w Nowym Mieście nad Pilicą (Mazowieckie). Kolejnych 60 pielęgniarek, lekarzy, pracowników obsługi i pacjentów czeka na wyniki badań. W lecznicy zaczyna brakować personelu.

Mamy potwierdzenie z laboratorium o kolejnych pracownikach szpitala zarażonych koronawirusem. Obecnie jest to 12 osób - poinformował starosta grójecki Krzysztof Ambroziak. Dodał, że od 60 osób z personelu, obsługi szpitala i pacjentów pobrane zostały próbki do badań. "Może się więc okazać, że zarażonych będzie więcej - dodał.

Ambroziak powiedział, że osoby, co do których istnieje podejrzenie zakażenia się wirusem SARS-Cov-2, zostały odsunięte od pracy. Z tego powodu w szpitalu w Nowym Mieście zaczyna brakować lekarzy i pielęgniarek. O sytuacji poinformowany został wojewoda mazowiecki i NFZ. Czekamy na decyzje - stwierdził starosta. Obecnie na oddziale wewnętrznym i chirurgicznym w szpitalu w Nowym Mieście przebywa ok. 30 pacjentów.

Jako pierwsza zachorowała 45-letnia pielęgniarka ze szpitala Nowym Mieście nad Pilicą. Kobieta przebywała od poniedziałku w izolatce, czekając na wyniki badań. Kiedy okazało się, że wynik jest pozytywny, w środę rano trafiła do szpitala w Radomiu. Jej stan określono jako stabilny.

W środę okazało się także, że zarażony jest również lekarz z pogotowia ratunkowego w Grójcu. Z tamtejszym szpitalem miała także kontakt chora pielęgniarka z Nowego Miasta. Obecnie na wyniki badań czekają 34 osoby z grójeckiego środowiska medycznego.

Zdaniem starosty osób zarażonych może być więcej, bo pracownicy służby zdrowia z Nowego Miasta i Grójca pracowali także w innych placówkach m.in. w Radomiu, Piasecznie i Opocznie.

W radomskim szpitalu od poniedziałku leczony jest również 43-letni mieszkaniec gminy Radzanów. U mężczyzny potwierdzono zakażenie koronawirusem. To kierowca autobusu PKS w Grójcu. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białobrzegach apelowała we wtorek o zgłaszanie się osób, które mogły z nim podróżować.